Z chorobą się wygra.
Ale z głupotą ludzką – nigdy.
Nie ma sensu przejmować się głupcami .Nie ma sensu płakać za nimi,
Nie ma sensu żyć z nimi..prędzej czy później zawsze głupota ludzka nas skrzywdzi.I nie ma na to ŻADNEJ siły. Jeśli ktoś Cię krzywdzi śmiejąc się w twarz- uciekaj, uciekaj zanim nie staniesz się głupcem.
Głupota – JEST BARDZO NIEBEZPIECZNA I ZARAŹLIWA-Lepiej nie mieć z nią do czynienia, zabija zdrowe emocje.
„Lgnie głupota do złego, usypia sumienie,
Czyni wreszcie z człowieka pajaca.
Lecz koroną ślepoty jest właśnie pragnienie
Robić zło, bo to niby popłaca.
Snadź bezwstydną gnuśnością w pełnieniu swych zadań
Czasem człeka obdarzy przyroda.
A najgłupszy jest taki, co wiedzę posiada,
Jeno ta zeń spłynęła jak woda.
Obcy ludzie podzielą pieniądze głupiego,
Bliscy nic nie zyskają w tym względzie.
Sam zaś on w dobrobycie zaniecha wszystkiego
I zmarnieje w pijackim obłędzie.
I nie szkoda nikomu, gdy wreszcie odejdzie.
Puste miejsce po pustce zostanie.”
Głupota rodzi zło, zło – głupotę. Głupcy nic innego, jak tylko zło, czynić potrafią – powiada Eklezjasta. A uczyniwszy podłość, bardzo się z tego cieszą i się za mądrych uważają.
Wydaje się, że mądrość nigdy głupoty nie pokona. A to choćby ze względu na tamtej materialną przewagę. Głupota bowiem jest naturalnym, niejako przyrodzonym stanem większości ludzi, rozum zaś – rzadkim wyróżnikiem niewielu wybranych umysłów. Jest więc wielką głupotą mądrości, iż wciąż na nowo porywa się, aby wychodzić w pole naprzeciwko swej odwiecznej antagonistce i próbować ją do swych racji przekonywać. Wynik tej walki wydaje się być z góry przesądzony: nikt nikogo nie zwycięży. Głupota nie podda się rozumowi dlatego właśnie, że jest głupotą i nie słucha racjonalnych (czyli rozumnych) argumentów; a mądrość w równie naturalny sposób nie może być istotnie pokonana przez głupotę, gdyż z natury ją pod każdym względem przewyższa. Dlatego też walka tych straszliwych dla siebie nawzajem żywiołów trwa i trwać będzie w nieskończoność, stanowiąc podstawową treść dziejów ludzkości.
Człowiek rozumny na widok mądrości i cnoty dąży z całego serca do ich urzeczywistnienia. Człowiek o przeciętnych zdolnościach waha się między dobrem a złem. Głupiec zaś naśmiewa się z rozumu i dzielności moralnej. Nie ma bowiem aż takiej mądrości, której by dureń nie potrafił wyśmiać i sponiewierać. Drwi nawet z rzeczy świętych, gdyż wydają mu się po prostu czymś zgoła nieistniejącym. Najwyższy powiada ustami indyjskiego proroka w „Księdze Boga” (Bhagavad-Gita, VII, 15): „Ci, którzy są największymi głupcami, najniższymi spośród rodzaju ludzkiego, ci, których wiedza została skradziona przez iluzję, i niegodziwcy nigdy Mi się nie podporządkują”. Niemądry głupotą się cieszy, jak powiada przysłowie.
Głupi niejako z natury są wszyscy ci, którzy nie poznają i nie uznają Boga i Jego darów dla ludzi. Z dóbr widzialnych nie poznają Tego, kto jest niewidzialny, lecz wszechobecny także przez swe dobre przykazania. Są niebezpieczni.
Człowiek roztropny powinien jak ognia unikać rad głupich, gdyż, jak mówi Szota Rustaweli: „Głupców rada może być człowiekowi tylko kłopotem”. Albo jak to ujmuje przysłowie niemieckie: „Ein Narr macht viele.” – „Jeden dureń wielu czyni”. Ale tak naprawdę to nie źli doradcy, tylko my sami ponosimy odpowiedzialność za skutki naszych poczynań. „Przyczyną niepowodzenia naszych najlepszych zamiarów jest nasza własna głupota” (Mikołaj Gogol).
W stosunku do głupców powinno się zachowywać zdecydowanie negatywnie, nie zamazując granicy między tym, co wartościowe, a tym, co wartości jest pozbawione. „Któż wyda się dobrym temu, któremu nikt nie wydaje się złym?” – zapytuje Marcialis.Ujgurski mędrzec i poeta Jusuf z Balasagunu notował: „O pozbawionych rozumu nie trzeba myśleć, dla nich nie ma innego leku jak tylko śmierć… Gdyż bezmyślni głupcy nie wiedzą, co to jest godność… Ludzie pozbawieni rozumu są jak bydło”… A przecież człowiek nie powinien upodobniać się do bezpańskiego psa, co to biega, sam nie wie gdzie i po co. Dobrze jest trzymać samego siebie na pasku rozumu.
Z jednej strony prawdą jest, jak stwierdził Sofokles, że „słodki jest żywot głupca”, leczprawdą jest również to, co powiada Syrach: „życie głupiego jest gorsze od śmierci”.W tej materii tkwi też inny aspekt dialektyczny, mianowicie fakt, że nikt nie jest głupi z własnej woli, a głupota to tylko jeden z przejawów ludzkiej nędzy i słabości. „W nas mniej jest zła niż braku rozsądku, jesteśmy nie tyle wstrętni, ile nędzni”(Montaigne).
Zawsze mówiłam ,że bydło pokochałam …i bydłem się o mało nie stałam.
Teraz jestem wolna i szczęśliwa 
Odcięta od głupców …usuwam ze swojej ścieżki przeszkody które głupcy rzucali mi całe życie jak kłody pod nogi…czuję w sobie mądrość ,którą Pan Bóg mnie obdarzył i dzięki niemu walczę z tym co było..bo wierzę ,że dzięki ciężkiej pracy nad swoim życiem,dzięki mądrości tejże będę SZCZĘŚLIWA…w pełni szczęśliwa i spełniona i nie chodziło tu nigdy o kwestie materialne.Chodzi o wartości ,które czułam w sobie od dziecka,lecz nigdy nie było okazji by je urzeczywistniać i rozwijać .Teraz mam taką okazję i nikt mi w tym już nie przeszkodzi. To moje życie, dar Boży,szanuje je i jestem mu wdzięczna za mądrość.To dzięki niej moje historie zawsze kończą się dobrze,potykam się ,ale zawsze dzięki niemu powstaję i dzięki NIEMU walczę . A nim jest WIARA I SIŁA..wszystkie wspaniałe wartości to ON. Posiadając je ,jestem wypełniona Bogiem,pełna miłości, wiary ,jestem silna i szczęśliwa. Jestem Sobą.