Miłość leczy wszystko…brakowało mi miłości…szukałam jej wszędzie i znalazłam ją w końcu…od bardzo dawna nie czułam się kochana…teraz wiem,że miłość i odrobina ciepła i serca…oraz pokory powala największe choroby i stajemy się szczęśliwi
Znów czuję ,że żyję….
Dziękuję Bogu za wszystko.Ciężko było to przetrwać…
W dodatku po prostu nie czułam się kochana…bo nie byłam kochana…przez to czułam się cholernie nieszczęśliwa…