Kocham kłamstwo
Ile jeszcze razy ktoś wykorzysta moje słabości…moje zaburzenia..???
O to nowa motywacja…dobrze, że wiem…że jest o niebo lepiej…i terapia pomaga.
FAKT…ZNÓW MIAŁAM CHWILE,ŻE JUŻ CHCIAŁAM SIĘ ZABIĆ…ZMANIPULOWAĆ…ALE JAK CUDOWNIE TO MIJA..
NAGLE STWIERDZAM…BOŻE..TO NIC NIE DA…ALE TEN BÓL JEST TAK SILNY…ŻE CZASAMI BYŁOBY TO NAJLEPSZE WYJŚCIE…JEDNAK WIEM,ŻE DOBRZE MI IDZIE…ZA CUDOWNĄ JESTEM KOBIETĄ,ŻEBY SIĘ PODDAĆ…JUŻ TYLE W ŻYCIU PRZESZŁAM…ŻE TERAZ BĘDZIE JUŻ Z GÓRKI
ZA JAKIŚ CZAS TAKI CZŁOWIEK NAWET NIE BĘDZIE PRÓBOWAŁ MNIE OKŁAMAĆ… JUŻ MU SIĘ NIE UDA…
NIGDY NIE SPOTKAŁAM TAK PUSTEGO W ŚRODKU CZŁOWIEKA…WIERZYŁAM,ŻE ZROZUMIE,ŻE MIŁOŚĆ TO COŚ NAD CZYM SIĘ PRACUJE…POKONUJE WSZYSTKO…ŻEBY STAĆ W SZCZĘŚLIWYM ZWIĄZKU…NA POCZĄTKU BYŁO TAK CUDOWNIE…I NAGLE MOJA TERAPIA…TAK MYŚLĘ,ŻE CHYBA BÓG MNIE CHRONI PRZED TAKIMI ZŁYMI LUDŹMI…
CZUJĘ JAK ZDROWIEJE…Z DNIA NA DZIEŃ…CZUJĘ ,ŻE NIE DOCENIŁ TEGO,ŻE ZROBIŁABYM WSZYSTKO..
POPRAWIŁA WSZYSTKO…ZROZUMIAŁA…DOGADAŁA SIĘ…PRACOWAŁA W ZWIĄZKU …
ODKĄD ZACZĘŁAM TERAPIE..NIE UMIAŁ DAĆ Z SIEBIE NIC..TEN CZŁOWIEK JUŻ DLA MNIE NIE ISTNIEJE…CHOCIAŻ SERCE GNA PRZED ROZUMIEM…NIE ISTNIEJE DLA MNIE!!!
…CHCIAŁ BRAĆ ZE ZWIĄZKU TYLKO PRZYJEMNOŚCI…EGOISTA…I PROSTY CZŁOWIEK..STWORZONY DO PROSTEGO ŻYCIA…WIELE WYMAGA NIC Z SIEBIE NIE UMIE DAĆ TEGO,CO NAJBARDZIEJ ISTOTNE W ZWIĄZKU-WSPARCIA
..PEŁEN PRZYGÓD ROK,KAŻDY MIESIĄC DROGI NASZ, KAŻDY NOWY DZIEŃ JAK SZANSA I KAŻDA CHWILA TRWOGI ,CIĘŻKIEJ PRACY…NASZ KAŻDY ZACHÓD SŁOŃCA,NAS KAŻDY PODNIESIONY TON,KAŻDY NAPRAWIONY BŁĄD,KAŻDY DZIEŃ MOJEJ WALKI Z SOBĄ…NADZIEJA…TYLE MIEJSC ODKRYTYCH GDZIE INNI NIE DOTARLI WCIĄŻ,TYLE KRĘTYCH DRÓG POD PRĄD…ŁEZ..WSZYSTKO PRZEKREŚLIŁ !!!! BO UCIEKŁ OD TEGO CO WAŻNE..A TO BYŁ DOPIERO POCZĄTEK I DOPIERO TYLE BYŁO PRZED NAMI !!! TERAZ WIEM,ŻE NIE BYŁ WARTY ŻADNEJ ŁZY…..ZNISZCZYŁ CAŁY ZWIĄZEK…ROBIĄC WSZYSTKO NA ODWRÓT !!!! …MA ZACHOWANIA NIEMORALNE..I TYLKO TO SIĘ ZEMŚCI… JEST TCHÓRZEM I EGOISTYCZNĄ ISTOTĄ ,KTÓRA MA SZATAŃSKIE MYŚLI…MÓWIŁ ,ŻE NIE MIAŁ CZASU…DLA MNIE…A MA JUŻ NOWĄ…ALE ONA ROZUMIE ,ZE PRACUJE..JA NIC NIE ROZUMIAŁAM !!! HEHEH TAK ROBIĄ NAJWIĘKSZE SKURWIELE NA ŚWIECIE…POWIELA SCHEMAT …JAK SIĘ MA PROBLEM TO SIĘ IDZIE DO INNEJ… ALBO UCIEKA OD PROBLEMU…”JEDYNE CO WŁOŻYŁ DO NASZEGO ZWIĄZKU TO SWOJEGO PENISA!!”
JAK PATRZĘ NA NIEGO I JEGO OTOCZENIE TO JEST TAK…ŻE JAK SIĘ MA PROBLEMY TO SIE UDAJE ,ŻE JEST FAJNIE NA ZEWNĄTRZ…I UDAJE SIĘ,ŻE PROBLEMU NIE MA…TAK ŻYJE JEGO CAŁA RODZINA…DLATEGO NIE MOGĘ MIEĆ DO NIEGO PRETENSJI…BO TAK ZOSTAŁ WYCHOWANY…WIERZYŁAM PO PROSTU,ŻE POKAŻE MU CO TO MIŁOŚĆ…CIERPLIWOŚĆ…i pokonywanie wszystkiego…Nie jest zrozumiałe chyba…że wspierają Cię obcy ludzie…i rozumieją ,a facet ma Cię w dupie i się odsuwa…
Pokochałam KŁAMSTWO…gdybym wiedziała ,że jest frajerem..nigdy w życiu bym na niego nie spojrzała..
Wiem,co to cierpienie…miałam je w domu
ALE ŻYCIE NAUCZYŁO MNIE SZCZEROŚCI…I WALKI !!!
CAŁE ŻYCIE ROZWIĄZYWAŁAM PROBLEMY I BYŁAM SILNA….CAŁE ŻYCIE WALCZYŁAM Z ALKOHOLIZMEM,BIEDĄ..PRZEMOCĄ…MIĘDZY CZASIE..UMIAŁAM IŚĆ DO KOŚCIOŁA…PAŚĆ NA KOLANA I BŁAGAĆ O SIŁĘ…PISAĆ WIERSZE…I KOCHAĆ MATKĘ I OJCA..I WYBACZAĆ IM WSZYSTKO..I DALEJ WALCZYĆ …NIE BYŁO KŁAMSTW…BYŁA WALKA O RODZINĘ…POTRAFIŁAM WYBUDOWAĆ SZCZĘŚCIE W KAŻDEJ SYTUACJI….CZYŻ NIE TO NAZWANO POTENCJAŁEM!!!!!
WIEM,ŻE PAN BÓG MI TO WYNAGRODZI…..POTRAFIĘ KOCHAĆ …I ZROBIĆ WSZYSTKO BY BYŁO DOBRZE…DAJĘ SOBIE RADĘ W KAŻDEJ SYTUACJI ..A PRZY TYM MAM DOBRE SERCE..I JESTEM WRAŻLIWA…A NA SWOJEJ DRODZE SPOTKAŁAM FACETA ,KTÓRY JEDYNE CO UMIAŁ POWIEDZIEĆ TO ŻE NIE MA CZASU…NIE POTRZEBUJE CÓRECZKI…FIRMA JEST WAZNIEJSZA…SAMA MUSISZ SOBIE PORADZIĆ..NIE MOGĘ BYĆ Z KOBIETĄ KTORA PŁACZE…ITP..BOŻE …Z KIM JA BYŁAM!!! PRZECIEŻ ON MNIE WYKOŃCZYŁ….BRAKIEM MIŁOŚCI !!!!!!!!!!!!!!!!!
ON JESZCZE NIE WIE CO TO MIŁOŚĆ I ZWIĄZEK…JA MIAŁAM SWOJE ZWIĄZKI WSZYSTKIE WSPANIAŁE…KOŃCZYŁY SIĘ Z RÓŻNYCH POWODÓW…ALE Z KAŻDYM SIĘ KOLEGUJE…MAM KONTAKT…BYŁO MIŁO…A TO ZWYKŁY PROSTAK I CHAM…
Przy każdym rozstaniu albo kłótni „uczucie’ uważał by za zabite i szedł do innej…EGOISTA I SKURWIEL BEZ GŁĘBSZYCH UCZUĆ…takich facetów trzeba unikać !!!
Szczególnie jeśli ma się ciężką przeszłość…jedyne co potrafią to wykorzystywać to na swoją korzyść !!!!
Moja miłość dalej rozkwita…ale we mnie….czuję ulgę…tylko niepotrzebnie tak walczyłam…i miałam tyle ataków werbalnych…niszczących siebie…przez kogoś kto jest nic nie wart.
Ulga,spokój i szczęście…że więcej ten CZŁOWIEK nie będzie mnie okłamywał…tylko się cieszyć….
KŁAMSTWO !!! MORDUJE WSZYSTKO CO PIĘKNE….buduje ruiny…
Ja wiem…że zapamiętam go końca życia…i że na prawdę go kochałam…i to jest najważniejsze..uczucia i czyny!! NIE SŁOWA.
