„Po 12 latach zostałem sam, nie mam nikogo a przede wszystkim pomysłu na dalsze życie.
Nie mam zawodu,zawsze wiedziałęm że coś nie gra a teraz to odkryłem
Całe życie musiałem coś robić, a jak robiłem? Według schematów jak z dnia świra. Mam bardzo słabą pamięć – nie wiedziałem że można obejrzeć film, przeczytać książkę i to zrozumieć@@@@!!!! Albo zapamiętać jakieś ciekawe teksty z filmów
A jak żyłem? ciągła manipulacja, kłamstwa i Bóg wie co jeszcze
Kobieta chciała ślub, itd. ja obiecywałem wszystko!!!!
Przez 12 lat robiłem sobie z niej jaja- mnie jako człowieka było 15 w zależności z kim się spotkałem taką rolę grałem. A ona widziała kochanego krzysia który nie chce z nią mieszkać, ślubu też nie chce.
Pomagałem jej we wszystkim a jednak coś jest nie tak.
Obudziłem się rok teemu jak mi oświadczyła – krzysztof jesteś pizda ja – ja wybrałam i się wyprowadziła do faceta starszwgo o 7 lat ale z pracą zawodem i zabawnego .
Próbuję pomóc sobie sam bo nie wiem kim jestem i po co żyję.
Zapisałem się na kurs C+E i chciałbym spróbować jeździć tirem może o tym wszystkim zapomnę,
Boję się jednego że skończę kurs , będę miał zawód tak jak chciałem a i tak zostanę w domu. Zaczynałem 7 szkół z ledwością skończyłem 1.
Moje dotychczasowe życie polegało na tym że pracuję w rodzinnej firmie- robię coś o czym nie mam pojęcia.
A z nią to było tak: chodź ci pokażę i tak przez 12 lat , pokażę ci wója , pokaże ci samochód , pokażę ci to i tamto – tak jakby ona nie miała oczu.
Pojechali
śmy do bułgarii to robiłem jako prywatny przewodnik – pokażę ci to i tamto .
Nie chce ci się chodzić- o leń jesteś , Sylwester w berlinie łażenie przez 5 godzin bez celu i tak nie wiem kto tam śpiewał . — GRA NA EMOCJACHSprawdzenie czy ona da radę chociaż wiedziałem że bolą ją nogi od dłuższego chodzenia
MEGA GRANA EMOCJACH
O powrót z wydm w łebie o godzinie 23- również gra na emocjach ciemno ,las,dziki.
Z innej beczki
Palenie za sobą mostów…. jestem w tym mistrzem nad mistrzami.
Jeśli ktoś chciałby mi pomóc napiszci o czym rozmawiać z ludźmi żeby ich nie ranić , bo moje teorie się nie sprawdzają- ja doradzałem wszystkim w koło i nie widziałem w tym nic złego- i to było chyba najgorsze. NIE WIEDZIAŁEM ŻE ROBIĘ COŚ NIE TAK!!!!
Nie umiem z kimś usiąść i porozmawiać o głupotach, nie umiem się śmiać , nie rozróżniam fikcji od rzeczywistości – wymyślę sobie wycieczkę do afryki i mam w dupie wszystko żyję tą wycieczką. masakraa
Nikt nie powiedział mi co jest istotne w tym życiu i to mnie najbardziej boli. masakrycznie boli.
Miałem wszystko kobirtę, zaufanie jej rodziców dosłownie wszysko.
Rozwaliłem „
Drodzy czytelnicy bloga …czy możecie odpisać…? niesamowicie wzruszył mnie ten wpis..wzbudził we mnie dużo refleksji…Myślę ,że jesteśmy tu po to by się wspierać. Głęboko zastanawiam się co napisać Maćkowi, natomiast jeśli wy jesteście pewni co chcecie od siebie dodać – proszę was o to.. Chciałabym poczuć ,że ani ja ,ani Maciek..nie jesteśmy sami z tego typu przemyśleniami.