Pielgrzymka . Gidle

Byłam na pielgrzymce. W Gidle…modliłam się o uzdrowienie…
Ciężką sprawą jest duchowość i modlitwa o mądrość…
ciężkie jest bardzo przesłanie księgi mądrości….To wszystko wymaga bardzo dużo pracy. Ogólnie nie czuje się źle..
Kolejnym etapem jest : modlić się i odpoczywać.
MODLIĆ I ODPOCZYWAĆ..
Jak trudno jest DDA pojąć pojęcie : odpoczynek… Trzeba się tego niestety nauczyć od podstaw..
Prawda to milczenie..Mi już niewiele chcę się pisać bo nie mam co pisać.. wiele rzeczy po prostu już zostało przepracowane i uleczone..uległo trwałej zmianie. Nie wiem co mam pisać będąc zaburzoną osobą …DDA …z traumatyczną przeszłością… nie wiem ? TO chyba jasne w jakim jestem stanie. Nie oznacza to ,że nie jestem szczęśliwa… Jestem. Mimo cierpienia jestem bardzo szczęśliwa..i chociaż ciężko jest zrozumieć komuś kto jest na początku leczenia – to wierzę,że nie tylko ja się przebudziłam..
Życie nieświadome to tak jakby nie żyć. Dlatego znowu powtarzam : LECZYĆ SIĘ !!! LECZYĆ SIĘ I NIE PODDAWAĆ !!
Jezus upadał wiele razy niosąc krzyż ..wstawał .. musicie sobie uświadomić ,że te upadki to cześć tego zaburzenia..część każdej choroby… i są one po to by odnaleźć siebie . By stawać się coraz to bardziej świadomym człowiekiem..