NIE WIEM CO SIĘ ZE MNĄ DZIEJE…
Nie jestem zła..nie jestem niestabilna…roztrzęsiona…jestem po prostu zrezygnowana.
Realnie podchodząc do sytuacji wolę umrzeć niż niszczyć wszystkim wokół życie .
Zaburzenia osobowości – nie da się ich wyleczyć.
Borderline – nie da się go wyleczyć do tego wszystkiego z Polsce jest uznawana za syf itp… przede wszystkim jest to brak zdolności do tworzenia trwałej więzi emocjonalnej z drugim cżłowiekiem…moim zdaniem wynika to z zerwanych więzi z dzieciństwa…
Poznałam faceta…podchodzę do niego z dystansem,buduję zaufanie, więź… i tym samym chcę się zabić… bo nie chcę go ranić !!!! nie chcę urodzić mu dzieci z tym samym gównem …
POMOCY !!! szukam pomocy w Warszawie !!!!!