DAJ NADZIEJE INNYM

Mam prośbę do was. Proszę o pomoc. Ponieważ strona ma w przyszłości dawać nadzieje i pokazywać zaburzonym z jakich poziomów startowało się z terapią, to chciałbym abyście dodali swoje historie w zakładce dodaj swoją historie  Ma to na celu również pokazanie, że da się wynurzyć z dna, którym często są próby samobójcze, problem alkoholowy  i inne autodestrukcyjne zachowania.  Moim największym marzeniem jest być zdrową jak i zgromadzić tu osoby, które walczą z borderline, DDA, DDD lub …

Forgetting All My Troubles

Co się dzieje kiedy wpadam w ten stan wściekłości ? Taki chwiejny dzień rozpoznaję po tym,że chce mi się płakać..jestem taka rozczulona ..wzruszam się itp. To niedobry stan. Chłonę wtedy wszystko jak sucha gąbka.  Muszę wtedy szybko stać się tą niedotykalską Anią !! Przykład z dzisiaj :   Dzisiaj poszłam na spacer z moim chłopakiem. Siedziałam na ławce i patrzyłam jak mama buja dziecko ze swoim mężem. Zaczęłam ryczeć bo przypomniała mi się mama (pisząc …

Jutro.

Kim jestem? Co czuję? Po co żyję ? Czego się boję ? Nieustannie zadaję sobie te pytania. Może nie ja sobie je zadaje, a ta druga Anna,która we mnie jest. Codziennie kurwa JUTRO. Żyję karmiąc się jedynie nadzieją, że odpowiedzi..nadejdą jutro.. Nie potrafię dzisiaj odpowiedzieć sobie na żadne z tych pytań. Nie potrafię czuć własnego istnienia. Ileż bólu w sobie przetrzymuję i w jakim celu? Dlaczego rodzice wyrządzili mi taką krzywdę i dlaczego nie wzięli …

Kiedy nie mam już nic do stracenia..proszę o wszystko. Proszę o życie.

Głupia kłótnia sprawiła, że zraniłam .Ranię siebie za karę..za karę,że powiedziałam co czuję. Nie umiem okazywać złości na zdrowym poziomie. Jestem małym niedojrzałym dzieckiem .Ofiarą przemocy i gwałtu moich emocji.. Nie mam siły dzisiaj iść dalej. A wiem, że muszę. To co czuję w środku to koszmar. Gdybym miała wybierać , między tym stanem a zderzeniem czołowym z pociągiem –   to bez zastanowienia wybrała bym to drugie. Jestem świadoma, że to przejdzie, a po …

Idę niby wprost..jednak skręcam gdzieś.

Idę niby wprost..jednak skręcam gdzieś. Czuję niepokój związany z tą chorobą. Weekend był koszmarny. Znowu dwudniowy silny atak. Tak na serio dopiero mnie puściło i odzyskuje siły. Co to do cholery jasnej jest?? skąd mi się to bierze.. nie było stresorów..albo o nich nie wiem, ale już w piątek czułam jakiś lekki migrenowy ból głowy i potem jazda.. jazda do niedzielnej nocy. Płacz i silne myśli samobójcze. Znów chciałam zostawić chłopaka i wmawiałam mu ,że to …

Gniew DDA Borderline

W pewnym sensie każdy jest swoim psychologiem. Jedną z dobrych wieści jest ta, że psychologia w odróżnieniu od innych dziedzin jest powszechna i mamy z nią do czynienia na co dzień. Dodam jeszcze, że ma z nią do czynienia każdy. Nie ,jak z niektórymi dziedzinami np. tylko astronauta. Psychologia jest dla każdego i często możemy z niej korzystać. Po wyciągnięciu pewnych wniosków korygujemy swoje zachowania tak aby żyło się po prostu lepiej. I Wszystko byłoby …

Strach

Otóż około pół roku temu powiedziałam mojemu ojcu (psychopacie) ze nie chce z nim nigdy w zyciu miec juz kontaktu. Tata pije do dziś, znęca się psychicznie nad swoją matką i z nią mieszka. Ona go z resztą broni całe życie i chwali za jego czyny . Wg niej to moja matka była „kurwą ” i zmarnowała mu życie..a ja np jestem dziwką .kiedyś jakoś to znosilam ..teraz jak mam takie 3 lata terapii to …

Psychoza borderline

Padło pytanie, jak wygląda moja psychoza?? Najczęściej pojawia się kiedy jestem wykończona stresorami: to jest: pracą, lękami, złym snem… autodestrukcją . Czuję się na początku lekko odrealniona, jakby za szybą, chociaż cały czas jestem w pełni świadoma. Zaczyna mnie „nosić” próbuje jakoś wyciszyć to niepokojące uczucie…ale im bardziej próbuję tym nasilają się lęki. Myślę wtedy,żeby się napić alkoholu, wyjść gdzieś. Napięcie i niepokój jest tak silne ,że aż „rozsadza” mi głowę. Zaczynam wpadać w histerie …

NAJGORSZA JEST SAMOTNOŚĆ

Dawno nie zaglądałam. To chyba dobrze. Nic w sumie się ciekawego u mnie nie działo .Wakacje..urlop..morze.. urlopy w pracy też nieco dały mi w kość zastępując kierownika. Zawsze te braki rąk do pracy wykańczają zastępujących. Praca na tyle mnie wykańczała ,że do domu wracałam z płaczem. Miałam przez to wiele nawrotów. Ciężkich chwil. Tym razem nie radziłam sobie z nimi sama. radziliśmy sobie z  tym razem z moim mężczyzną . Będąc ofiarą przemocy , porzuconym …

Kiedy miesza się to czego nie ma z tym co jest.

…To mówimy o nieświadomości. Dzisiaj zrozumiałam,ze to wcale nie jest takie proste… I  To jest to kolejny etap mojej terapii. Oddzielać. Ambiwalencja rowniez jest do wyleczenia … sic!! Musze wspomniec o jeszcze jednym. Cale zycie byłam sama. Miałam przyjaciół,ale ich nie doceniałam… nigdy jednak nie miałam rodziny i miłości. Teraz mam chłopaka,ktory bardzo mnie Kocha…i wspiera w terapii..po prostu mnie kocha…i ja jego z kazdym dniem coraz bardziej…mimo tego,ze bardzo go ranie… on wie,ze nie …

Pamiętnik uczuć

Piszę już drugi tydzień pamiętnik uczuć. Spisuję wszystko co czuję od rana do wieczora i muszę przyznać iż to, że jest to bardzo trudne wystawiać się na cios prawdy to bardzo wiele mi to pomaga. Takie pisanie nawet jeśli staje się męczące po paru dniach przynosi efekty. Sama nie wiem o co chodzi ,ale wychodzi czytam to i nie wierzę jak bardzo pragnę manipulacji i dążę do odrzucenia. . . A Wy ? Jak próbujecie …

ZWIĄZEK Z ZABURZONĄ – „borderką”

Bry, cóż za obrzydliwy egoizm przeze mnie przemawia pępkiem świata stałam się mając zaburzenia osobowości. Chciałam zaznaczyć jedno : NIE ZNAM NIKOGO KTO MA BORDERLINE I JEST W ZWIĄZKU – UDANYM. Komu się udaje.. dlatego czuje się nieco wyalienowana czytając opinie, że my nie umiemy kochać itp. Chcę założyć fundacje dla osób zaburzonych . Chcę czuć ,że jest nas więcej i dajemy radę . Nic nie daję takiej nadziei jak drugi człowiek. Mój facet pojechał …

Poczucie wartości

Czyli mój największy deficyt. Kiedyś miałam poczucie wartości, ale to jak byłam nastolatką. Chyba jakieś 11 lat temu, jak czułam ,że jestem cokolwiek warta. Później poczucie wartości zabijano we mnie skutecznie każdego dnia, a zabijali je moi rodzice. To, że powinni mi je w wieku dorastać umacniac jest chyba oczywistą sprawą. Tak jednak nie było. No dobrze…dziś mam prawie 26 lat.. i pytam siebie Czyje to jest właściwie życie? Moje? Czy to ja napisałam scenraiusz mojego życia.. …

one size

Życie nie ma rozmiaru-ONE SIZE. Pasuje do każdego… Borderline czy tam inne zaburzenia osobowości to nic innego jak życie w rozmiarze np. borderline,dda…itp… Rozmiar ten pasuje do nas..natomiast inni żyją w ONE SIZE… Inteligencja polega na tym by dostosowywać się do świata a nie próbować go zmienić. Dowiadując się jaki mam rozmiar… nie pozostało mi nic innego jak zacząć go zmieniać… mój rozmiar- nie świat ,który mnie otacza…minęły dwa lata leczenia. Znów wspomnę ,że zdrowieje.. …

Mogłam już nie żyć.. Mogłam tego nie przeżyć.

Borderline / DDA / migreny Po  tak ciężkich miesiącach ,po tak ciężkim okresie swojego życia, po tylu badaniach   , po tylu diagnozach gdzie jedna obaliłą drugą ,gdzie czas przekształcił osobowość… odkryłam wiele innych dolegliwości. Cierpię na migreny …migreny które z roku na rok stają się coraz silniejsze… fakt, cierpiałam na nie od dziecka ,ale uważałam się wtedy za lekomankę…bo przecież ciągle mnie pobolewała główka…odkąd pamiętam miałam tak silne bóle ,że często z bólu waliłam głową …