teraz troszkę świadomości

 

Coraz bardziej…widzę,jak wszystkie objawy borderline…mam przerobione dzięki terapii :)

Nie mam myśli samobójczych,bo wiem skąd się biorą…

Nie mam wahań nastrojów…a jak je mam,wiem skąd się biorą..

Odkąd Artur mnie zostawił ciągle spędzam czas zupełnie sama..więc potrzeby bycia z kimś nie mam… i nigdy nie miałam..- ten objaw odpada…zawsze było mi dobrze samej czy z kimś…

Myśli ,że jestem do dupy….- dopadają czasami…ale kogo nie dopadają…staram się je zaraz zmieniać :)

Rozdrażnienie …często… ale wiem skąd się bierze…stąd co u każdego…z niedbania o siebie :)

Wybuchy gniewu ?? jestem ekstrawertykiem…wywalam emocje..ale nauczyłam się je w inny sposób wywalać…

Wszystko już potrafię :) niczego się nie boje…

Terapia…terapia…

 

 

Urodziła się miłość….piękna i cudowna..myślałam ,że nie umiem kochać….siebie…teraz kocham siebie co za tym idzie…daje miłość innym ;)

Życzę wszystkim tego co ja wypracowałam w 7 miesięcy…kolejne etapy mojego życia,to przyzwyczajenie do tego…szczerze?? nawet mi się to podoba…bo dojrzewam…pracuję nad sobą…wspieram ludzi…pomagam im…uczę angielskiego , grafiki, rysunku,odwiedzam chorych :) nie wiem czy można być bardziej szczęśliwą…pewnie można…ale nie wszystko od razu …Boże jak chciałabym wam pomóc wszystkim z tym zaburzeniem…i obiecuje ,że będę :) bo planuje iść na psychologie i będę za parę lat sprawna by pomagać..czyli robić to co kocham.

Możesz również polubić…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *