ZWIĄZKI Z DDA
Związki z Borderline…
Zazwyczaj takie relacje się rozpadają .
WYBACZCIE ALE NIE ZNAM NIKOGO KOMU SIĘ UDAŁO
a co mam was pocieszać? To nie ode mnie zależy, że w Internecie piszą Tylko Ci co nam wrzucają … Ci co mieszają Bordetów z gównem.
Piszą TYLKO Ci co im się nie udało.
Nie udało niekoniecznie z powodu zaburzenia osobowości u partnerki/ra.
Wpisując w google BORDERLINE poajwia się hasło UCIEKAJ. Co ma powiedzieć zaburzona patrząc w lustro? – UCIEKAJ
Uciekaj, żebyś go nie skrzywdziła… mam wrażenie ,że mając zaburzenie borderline to nawet stan chorobowy jest zaburzony bo społeczeństwo nas traktuje jak gówno. Przez to sami siebie traktujemy jak gówno.. bo? mamy poszarpane poczucie wartości…a ludzkość ma to do siebie, że lubi osądzać. Ja wam powiem jedno: JUŻ MI SIĘ NIE DOBRZE ROBI OD SERFOWANIA PO INTERNECIE i czytania o borderline.
Kurde..są poważniejsze problemy .. SCHIZOFRENIA, AIDS, BIAŁACZKA ,AMPUTACJA KOŃCZYN.. już nie mogę patrzeć na to wszystko !!! źle mi !! JESTEM CHORA !!! trudno.. WIECIE CO? Pojedźcie sobie do CENTRUM ONKOLOGII W WARSZAWIE.. zawsze jak tam wchodziłam ,przestawałam narzekać. MAM DOSYĆ !! pierwszy raz mi się to po prostu znudziło..
Związki…związki…miałem dziewczyne borderline ,na pewno dlatego rozjebał się związek …itp itd.. TAK DLATEGO SIĘ ROZJEBAŁ ,ŻEBY W KOŃCU PRZEJRZEĆ NA OCZY CZYM JEST MIŁOŚĆ . Jeśli border chce się leczyć to potrzebuje wsparcia jak KAŻDY INNY CHORY CZŁOWIEK !! JEŚLI CHCE DALEJ BYĆ TAKI JAKI JEST I RANIĆ … to mamy prawo odejść ..i nie chodzi tu o borderline ,bo zdrowi ludzie z normalnych domow zachowują sie czesto podobnie TYLKO TO JUŻ NIE JEST TEMATEM DO OSĄDÓW !! postawa normalna jest taka : Kocham..robie wszystko ,żeby nie ranić. Nie kocham… niech się stara ja jestem OK ! i to nie cecha borderów …co cecha ludzka.. każdy dojrzewa do miłości …wcześniej lub później …nie mogę już czytać jacy to są jedni ,a jacy drudzy… co z czego wynika itp.
TO WSZYSTKO.
I nie szukajcie winnych w zaburzonych ,chorych itp. Nie obwiniajcie się …jak trzeba zakończyć związek to róbcie to.
Jak czujecie, że kochacie i warto to róbcie wszystko aby związek ocalić. Choroba chorobą.. ale nie szanować drugiego bo ma borderline? bo jest DDA?
Nigdy !
Odejść jak trzeba. Ale nie szukać winnych…żyć dalej. Iść przed siebie…
Nie mścić się i nie szukać poklasku.
Ja tez go słucham i sledze????Zima w pełni ,pozdrawiam dziewczyny☺
Kurde. Nie jestem specjalistką od borderline. Bardzo szanuję vivian fiszer ..kimkolwiek jest ta Pani. To chyba jedyne godne polecenia zrodlo informacji na temat bpd.
Aha.. no i sa tacy wspaniali ludzie na jak np terapueta Robert Rutkowski ,ktorego ostatnio słucham z wielką uwagą i czytam z nim wywiady. Kurde…naprawdę lubie gościa. Napisze o nim.. buziaki dla was dziewczyny.
Izabela ktoś Ci zrobił „pranie mozgu” nigdy się nie wyleczysz jak będziesz.miała takie nastawienie.
Izabela
zerknij na stronę: http://emocje.pro/
BORDERLINE nie da się wyleczyć….dolegliwość ta charakteryzuje się całkowitym brakiem EMPATII które w wyniku leczenia samo nagle się nie pojawi. Intuicyjna umiejętność wyszukiwania w tłumie osób empatycznych, wrażliwych to nie premedytacja u Bordera, to jakby drugi typ ludzi tzw. drapieżników, którzy polują na ofiary. Jestem DDA i Borderline wyszukują mnie bezbłędnie – ja idąc na terapię nauczę się nowych rozwiązań, a Borderline nigdy nie wychoduje EMPATII.
aniulka. Czekaj.. ja też go potrzebowałam chociaż nikt mi go nie dawał !! nie pozwalali mi bym go dużo chciała mieć.. napierali.. obarczali mnie winą.. wiem..
Opłaca się iść pod prąd. Myślę, że to rozumiesz. Ale pogódź się z tym,że jest i koniec bycia borderką.. tylko poddaj się sobie..
Idź na terapie.. bierz leki jeśli trzeba.. lecz się i wierz w to, że to pomoże.. nie przerywaj terapii..
Mąż też ma prawo wyżalić się komuś.. nic Ci się nie należy.. nie karaj siebie. A Ty co teraz zrobiłaś w swoim komentarzu.. piszesz o nim źle jakbyś miała pretensje, że to robi.
Dlaczego? Myślałaś, że może oboje macie gorsze chwile.. jakieś sprawy do poprawki..ani Ty ani on nie jesteście idealni. Pomyśl..i popracuj nad swoją relacją w małżeństwie. Przypomnij sobie dzień ślubu i czy wtedy na prawdę chciałaś abyście robili sobie przykrości. I tobie jest trudno walczyć o zdrowie i jemu to zrozumieć.
bardzo chcę wyzdrowieć!chcę wsparcia i pomocy. Czekam na terapię do maja zaczynam. Ale tak źle się czuję psychicznie bo nie nie mam wsparcia męża. Udziela się na innych portalach, daje pomocną dłoń a ja za swoje ponoszę karę. Pisze o mnie jak najgorzej, co on przeze mnie przeżywa. Należy mi się. Ale Chcę zawalczyć o swoje zdrowie!! potrzebuję trochę tego czasu jak umierający rozgrzeszenia.